Gianni Vattimo - włoski filozof/ polityk (born 4 January 1936)
- spór z metafizyką
- sposób radykalizacji filozofii hermeneutycznej.niektórzy uważają go też za post-modernistę->sam przedstawia się jako reprezentant hermeneutyki
- problem nihilizmu
- zbliżenie do religijnej tradycji zachodu
I.SPÓR Z METAFIZYKĄ
reprezentuje on nastawienie anty-metafizyczne -> następca Heideggera
termin metafizyka w bardzo szerokim sensie/ zgadza się z definicja Heideggera
przyznaje ,że dzieje metafizyki nauczył się od Diltheya i Heideggera
ujmuje metafizykę w sposób dziejowy [ tak jak Heidegger ]
metafizyka obejmuje nowoczesność
nowoczesność-> rezultat epoki metafizyki . w epoce tej zaczyna dominować mentalność nastawiona na dominacje, wprowadzanie rygorystycznego porządku przez co następuje redukcja wszystkiego co czego można mierzyć ,zastępować czymś innymi itp.
zdaje sobie sprawę,że myśl Heideggera może być odbierania na sposób fundamentalistyczny->to nie odpowiada intencjom Vattimo.
V. wyraża mocny przeciw przeciwko przemocy związanej z metafizycznym sposobem myślenia [ Nietzsche, Derrida, Foucault, Levinas]-powtarza ich przekonania na temat przemocy zawartej we wszelkiej ostateczności/zasadzie , która zmusza nas do zaprzestania naszego zapatrywania.
metafizyka jest czymś opresyjnym.
Dlatego wyzwolenie od tego sposóbu myślenia V. traktuje jako oczywisty cel współczesnej filozofii.
Filozofia metafizyczna znajdywała ugruntowanie w stosowaniu kategorii najwyższych, najogólniejszych.
metafizyka absolutyzuje swoje znaczenie. jej kategorie są kategoriami przemocy
koncepcja bytu,idea pierwszej przyczyny -> umożliwia przejęcie władzy nad światem. Vattimo-> tego typu kategorie powinny zostać osłabione. Są to kategorie , które niedopuszczaną do możliwości spotkania z [legalną? ] Innością.
Filzofia metafizyczna zapomniała,że jest spsoosbem myslenia podmiotu ktory znajduje sie w jakims okreslonej zmiennej historycznie sytuacji.
Redukuje podmiot do poszukiwana stabilnej prawdy,która miałaby byc punktem odniesienia człowieka.
V-> wyzwolenie od metafizyki -> wyzwolenie z dawnych złudzeń
Otworzy to nam zupełnie nowe możliwości
- nie będziemy podporządkowywali się jakikolwiek całościom
- nastąpi zniesienie 'przymusu świata'-> w obecnej kulturze następuje 'odrzeczywistnienie' szansa na coś nowego.
- V. podpisuje się pod ideą abstrakcyjnie rozumianej emancypacji
Heidegger-> metafizyka to przesłanie bycia
Vattimo bada jej genezę. [ jak Dilthey]
Metafizyka powala nam w jakimś stopniu na zapanowanie nad rzeczywistością, leczy nasze lęki, a dzieje metafizyki uwikłane są w różne instytucje społeczne.
daliśmy metafizyce tyle przetrwać, gdyż niezmienna dotychczas była struktura władzy-> dopiero w czasach współczesnych metafizyka ulega osłabieniu [w kwestii etyczno-politycznej]
Decydującą przesłanką zmierzchu metafizyki jest dla Vattimo osłabienie zmysłu rzeczywistości.-> odrzeczywistnienie
byt nie jawi się nam w tej chwili jako zespół stałych struktur
obecność nie jest wcale jedynym kryterium za pomocą którego rozróżniamy co jest istotne, co ważne czy prawdziwe.
Obrazy zaczynają stanowić całą obiektywnosc świata. [ media, zapośredniczenia]
-> nie ma w tej chwili jednej rzeczywistości
V. -> metafizyka dobiegła kresu
świat stał się baśnią
'osłabienie bytu' -> musi za tym iść osłabienie myślenia
osłabienie bytu polega na rezygnacji ' z uspakajającej nieodwołalności tego co obecne' -> przestajemy kierować się wiarą obecności jako kryterium tego co ważne, tego co istotne.[ odejście od dawnego rozumienia 'bytu']
Vattimo opowiada się za transformacją samej idei myślenia -> zdaliśmy sobie sprawę z niemożności kontynuowania metafizyki-> możliwa jest tylko słaba ontologia-> ontologia upadku.
Wiemy,że poruszamy się jedynie w ramach ludzkich wytworów, ustanowień. Mówiąc ,ze jesteśmy świadomi tej sytuacji.
ontologia upadku jest wysubtelnieniem aktualnego sposobu myślenia.
nie wyciągajmy z tego skrajnych konsekwencji.- nie chodzi o zaprzeczenie istnienia świata, nie chodzi o przezwyciężanie metafizyki [ jak Heidegger]
'zwinięcie'
Vattimo nie podważa pewnej ciągłości między tym starym myśleniem metafizycznym , a nowym. -> chodzi o osłabienie myślenia metafizycznego
myślenie metafizyczne też ma swoją stronę pozytywną.
Vattimo głosi nie tyle koniec metafizyki, lecz uprawia swoistą metafizykę końca. [ różni go to od post-modernistów]
Vattimo [ co tez go rożni od post-modernistów] jest przeciwny estetyzacji filozofowania.[ wyraz obiektywnego obiektywizmu]
W odróżnieniu od post-modernistów Vattimo stara się potwierdzać swoje poglądy za pomocą jakiś argumentacji
Vattimo nie podrzuca terminów w stylu Prawda ,co robią post-moderniści.
che formułować tezy pozytywne
autonomiczne filozofia jest wartościową
[ post-moderniści filozofia stawa się gatunkiem literackim]
nie zgadza się z Rortym [ żeby całkowicie zapomnieć o metafizyce]
z post-modernistami łączą go odwołania się do Nietzschego i Heideggera
post- modernizm Vattimo ujmuje jako -> wynik ostatniej fazy rozwoju hermeneutyki
a post-moderniści okazują hermeneutyce niechęć
II. Na czym ma polegać radykalizacja dotychczasowej hermeneutyki ze strony Vattimo ?
[tłumaczył Prawdę i metodę Gadamera na język włoski]
zarzuca Gadamerowi zbyt bliskie związanie z metafizyką-> powtórzenie metafizyki
Gadamer otwiera obiecujące teorie, ale Vattimo niepokoi się tym,że Gadamer nie podejmuje problemu 'zapomnienia bycia' [ nie doczytał późnego Heideggera]
G-> Tradycja miała być ciągła.
dlatego u Gadamera nie ma specjalnie nic innego. Klasyka jest dla niego wzorcem.
podmiot był ahistoryczny,. nie otwartość na inne kultury
V. -> hermeneutyka powinna być nie tyle teorią dialogu, tylko powinna być samym dialogiem.
Gadamer:
nie przejął ujęcia metafizyki jako historii bycia
poddał myśl Heideggera 'urbanizacji' -> pozbawił myśl Heideggera jej anty-metafizycznego ostrza
Filozofia Gadamera nie odpowiada wg Vattimo wymogom stawianym przez współczesną filozofię, przez anty-metafizyczne nastawianie, które dominuje w aktualnej filozofii.
Vattimo-> a aktualnej filozofii nie chodzi o to żeby realistyczny opis doświadczenia zastąpić opisem hermeneutycznym
Filozofia powinna dopuścić ' wyjście poza kontynuacje tradycji '
Inspiracja hermeneutyką- [ w przeciwieństwie do Gadamera , który inspirował się historią samej hermeneutyki]- inspiracja Heideggerowska, odnosząca się do metafizyki i jej przeznaczenia.
Zradykalizowana hermeneutyka wg Vattimo powinna być wyrazem nawiązania bardziej do Nietzschego niż Diltheya.
Chodzi w niej o to , by hermeneutyka wyciągnęła konkretne konsekwencje ze swych założeń, by określiła swoje własne pochodzenie.
Vattimo wyraźnie przyjmuje anty-metafizyczne nastawienie.
Vattimo jest przekonany,że hermeneutyka powinna być spójna z dokonywanym przez siebie odrzucaniem metafizyki.- w przeciwnym wypadku grozi jej popadnięcie w kulturowy relatywizm.[ jak jest u Rorty'ego]-> Vattimo tego nie chce.[ gdyż opowiada się za autonomicznością filozofowania]
radykalizacja hermeneutyki dokonana przez Vattimo różni się od Rorty'ego [ w Filozofia a zwierciadło natury]
proponowana radykalizacja u Vattimo ma polegać na utożsamianiu się hermeneutyki ze swym 'pochodzeniem i przeznaczeniem'-> musi być koherentna ze swoimi własnymi założeniami-> musi się zaangażować w obeznanie na temat własnej historyczności.
historyczność zjawia się w tym,że hermeneutyka jest myślą końca metafizyki.
Radykalizacja ma polegać na tym,że hermeneutyka musi wyciągnąć konsekwencje odnoszące się do niej samej.
jest teorią naszej epoki.
to,że hermeneutyka zostaje potraktowana jako prawda radykalnie historyczna, związana z określona epoka wskazuje jej związek z nihilizmem.
pozwala to na wyeliminowanie tego,co Vattimo określa jako ostatnią metafizyczną niejasność.
hermeneutyka jest jedynie odpowiedzią na określoną sytuacje historyczną
jest filozofią takiego świata w którym bycie ukazuje nam się w formie osłabienia i rozproszenia.-> kontynuacja myśli Nietzschego i późnego Heideggera, polegająca na [poprowadzenia dalej od grodu od metafizyki.]
Cel V. -> osłabianie metafizyki
wczesny Heidegger-> sugerował,że będzie w stanie ujawnić sens bycia.
późny Heidegger -> sugerował,że odnajdzie właściwą terminologię przesłania bycia
V-> hermeneutyka jest świadoma niemożności odnalezienia jakiejś trwałej prawdy.
hermeneutyczne powołanie > osłabianie bycia
zradykalizowana hermeneutyka jest świadoma tego,że nigdy nie będzie jej dostępna jakaś twarda realność świata, ostateczny sens przesłania bycia.
sposób osłabiania Heideggerowiego bycia nie ma końca.-> dlatego odchodzenie od metafizyki nigdy nie znajdzie swojego końca. nigdy nie wyjdziemy poza interpretacje.
nigdy nie jesteśmy w stanie totalnie zapomnieć ,ze kiedyś wierzyliśmy w możliwość obiektywnego ogarnięcia bytu.
uprawomocnienie zradykalizowanej hermeneutyki Vattimo możne mieć też tylko charakter interpretacyjny.
Vattimo widzi ścisły związek miedzy filozofowaniem a rzeczywistością kulturową.
Vatimo przywiązany do racjonalizmu, ale jednocześnie unieważnia dane formy racjonalności
możne sensow bycia jest kilka?
kolistość argumentacji Vattimo
Czy możemy żyć w świecie ciągłego osłabiania metafizyki?
III. NIHILIZM
- Vattimo odchodzi od zwykłego rozumienia słowa 'nihilizm'
V. jest zainteresowany historią nihilizmu. potrzebne jest mu to by przeciwstawić się dawnemu pojmowaniu nihilizmu i zaproponować nowe rozumienie tego terminu.
Nietzsche opisał 'reaktywny/ mściwy nihilzm'
- nie bylo kryterium wyboru
Vattimo-> propozycja osłabienia nihilizmu.
słabszy nihilizm -> ma być pojmowany jako nieskończony proces redukcji wysubtelniania i osłabiania dotychczasowych potrzeb naszego istnienia,ale takeigo osłabienia które nie pozostawia nas w pustce.
Vattimo-> nihilizm jest szansą.Nie tylko szansą ograniczenia przemocy wywieraną przez wszelkie silne koncepcje
Nihilizm Vattimo stwarza szanse emancypacji
wykroczenie poza metafizykę nie może się odbyć inaczej niż przez nihilizm.
odchodzenie od metafizyki = uzdrowienie
nihilistyczne powołanie hermeneutyki z punktu widzenia Vattimo , niesie z sobą szanse na wolność i pluralizm.-> jest to szansa przede wszystkim dla ludzi silnych, twórczych.
koncepcja nihilizmu jako nasza jedyna szansa
nihilista spełniony
dezintegracja ludzkiego istnienia ma sens pozytywny - staje się okazją dla wyzwolenia się z idei , które dotąd krępowały ludzkie istnienie.
spór z Derridą
Derrida w swojej próbie dekonstruowania metafizyki zapomniał bez jakiegoś pozytywnego odwoływania się do metafizyki nasze życie nie miałoby sensu.
Derrida kładł nacisk na nowość
Vattimo kładzie nacisk na to coś jest.
upadek metafizyki wcale nie pozostawia nas w próżni.
Wg Vattimo łączy się z zastaniem czegoś pozytywnego.
[Levinas- metafizyka była błędem]
w nawiązaniu do Nietzschego pisze,że czasem mądrzej jest pozwolić się oszukiwać niż nie chcieć być oszukiwanym.
Nie jest intencją Vattimo zastępowanie wartości dotychczasowej kultury wartościami które do tej pory były uważane za niższe.
Vattimo-> przeżycie nihilizmu okazuje się szansą na coś lepszego niż co jest teraz. nie jest jednak żadna gwarancja -> sam nihilizm jest jedną z w wielu interpretacji.
/ słabości można nadać sens pozytywny -> filozofia Vattimo skierowana do ludzi silnych i twórczych.
tworzenie humanizmu niemetafizycznego [ jak Heidegger]
Vattimo wbrew Heideggerowi dostrzega konieczność podtrzymania pewnej wersji idei podmiotu, propozycja działania w świecie
u Heideggera mieliśmy czekać biernie na nowe przesłanie bycia.
koncepcja humanizmu Vattimo sugeruje,że jesteśmy w stanie żyć w sposób sercowy w odwołaniu do słabego oparcia naszych nadziei.
Interesującą konsekwencji sposobu rozumienia przez niego nihilizmu jest przyjazność tej hermeneutyki względem chrześcijaństwa.
para-religijne przesłanie swojej filozofii
Vettimo uważa,że jego hermeneutyka likwiduje podstawy pryncypialnych argumentów będących u podstaw ateizmu.-> hermeneutyka przyznaje nową słuszność religii.
- czasy współczesne : specyficzne odnowienie religii -> treści religijne nagle zaczynają funkcjonować na gruncie samej filozofii.
Vattimo przynależny do tych filozofów.
specyfika ugruntowania religii środkami filozofii:
- nie chodzi o potwierdzanie istnienia Boga -> chodzi o neutralizacje samego problemu jego istnienia bądź nieistnienia.
wyzwalając się wraz z odchodzeniem od metafizyki, od poszukiwania ostatecznej postawy -odzyskujemy mozliwosc wiary. nie będzie to wiara z określonym wyznaniem czy księgą] wyzwalamy się też od ateizmu.
nihilizm jest potrzeby by stać się istotą przepełnioną wiarą.
Vattimo ma na myśli wiarę, która staje się przesłanką ludzkiej wspólnoty.
religia prywatna -> religia dla Vattimo nie ma być już związana z żadną obiektywistyczną metafizyką.
natomiast w rzeczywistości dokonuje on coś więcej.-> formuje argumenty za aktualnością dziedzictwa chrześcijańskiego.
Uważa,ze nihilistyczne implikacje jego założeń prowadzą do tego ze hermeneutyka odnajduje związek z religijną tradycja zachodu
hermeneutyka wg Vattimo jest pewnego rodzaju rozwinięciem/ dojrzałą postacią chrzescijanskeigo przesłania.-> ponowoczesny nihilizm okazuje się prawdą chrześcijańską.
bycie hermeneuta powiązane jest dla Vattima z byciem chrześcijaninem
filozofia dla agnostyków
odnalezienie się w religii jest dla niego następstwem rozpadu metafizyk.
Vattimo-> jedyną szansą na przetrwanie ludzkości jest zachowanie wierności chrześcijańskiemu przykazaniu miłosierdzia
Odejście od metafizyki u Vattima trochę się dokonuje kosztem powrotu do religii.
Heidegger nie lubił neotomizmu
smutek koncepcji Vattimo bierze się z jej wewnętrznej pustki.
nauki przyczyniają się do rozwinięcia zasady rzeczywistości.
nie interesuje się wynikami badan nauki/ patrzą na naukę z góry [ jak Derrida, Heidegger]
Vattimo: przezywajmy życie w sposób baśniowy.
wzmacniajmy to , kim już jesteśmy
sobota, 6 czerwca 2015
środa, 3 czerwca 2015
XXVIII. Rorty / wykład
Richard McKay Rorty (ur. 4 października 1931 w Nowym Jorku, zm. 8 czerwca 2007 w Stanford)
************************
Rorty-> filozofia to substytut religii dla intelektualistów.
renesans pragmatyzmu
dotychczas główną przesłanką filozofii i religii było to,że zbawienie musi pochodzić z relacji człowieka z czymś co nie jest jego własnym wytworem.
Rorty-> całe dotychczasowe filozofowanie metafizyczne było zawsze jakąś postacią transcendowania przypadkowości.
W filozofii do tej pory dominował esencjalizm.-> filozofia zawsze szukała czegoś koniecznego, stałego.
My jako istoty ludzkie zawsze mieliśmy dochować wierności czemuś nieludzkiemu., doskonalszemu od nas.
dotychczasowa funkcja tradycyjnej wizji filozofowania było dostarczanie nam uniwersalnie ważnej wiedzy o sprawach ostatecznych/ kim jesteśmy.
Zmiana któa zaszła w filozofii nowożytnej polegałą na tym,że w miejsce Absolutu pojawiły się jakieś quasi-Absoluty - rozum, natura, stany rzeczy.. [ nauka jako quasi-bóstwo]
Rorty: Spinoza i Kant uczyli Europe jak miłość Boga zastąpić miłością Prawdy, a posłuszeństwo wobec Boskiej Woli, Czystością Moralną.
Cała zachodnia tradycja racjonalizmu dla Rorty'ego jest zeświecczoną wersją tradycji monoteistycznych.
[ Nietzsche- koniec chrześcijaństwa = koniec człowieka]
Rorty wskazuje na liczne założenia, które są u podstaw tradycyjnej wizji filozofowania.- najbardziej oczywistym pośród nich jest istnienie ostatecznego kontekstu w ramach którego usytuowana jest nasza aktywność.-> tym kontekstem jest przede wszystkim sfera konieczności, pozaczasowości -> metafizyka w sposób ukryty odwołuje się do platońskiej teorii anamnezy.-> Prawd nosimy w sobie. mamy w sobie kryteria pozwalające nam na rozpoznanie właściwego ujęcia rzeczywistości, ostatecznego słownika za pomocą którego takie ujęcie ma być dokonane.
metafizyka jest wyrazem wielkiego optymizmu -> jesteśmy bliscy spełnienia swoich oczekiwań.
metafizykowi zawsze wydawało się,że za pomocą dowodzenia logicznego będzie w stanie odkryc prawdziwą istotę rzeczywistości i ując ją za pomocą środków naszego języka.
Prawdy mieliśmy poszukiwać dla niej samej.
pojęcie esencjalistyczne abstrahowało od ludzkiego dążenia do szczescia przezywanego w świecie w którym żyjemy [ do Nietzschego]
Rorty-> filozofia metafizyczna już się przeżyła-> założenia tej filozofia nie są przekonujące
dla intelektualistów nieskończoność traci swój urok.
należy się leczyć z metafizycznych potrzeb. -> Rorty terapeuta
kultura liberalnego społeczeństwa powinna uleczyć nas z metafizycznych potrzeb.
uprawianie metafizyki = choroba
poeta-> przewodnik ludzkości
Rorty próbuje wypracować jakiś inny słonik filozoficzny poza słownikiem dotychczasowym bazującym na pojęciu Prawdy, Obiektywności, Uniwersalności.
Rorty zamiast podejmować argumentacje przeciwko dawnej filozofii raczej przyjmuje postawę ironiczną w stosunku do jej założeń.
komiczne wydaje mu się to,że ktoś może szukać czegoś więcej niż szczescia.
Rorty zauważa ,ze dotychczas mieliśmy przesadne nadzeje związane z filozofowaniem.
Czy możliwe jest odnowienie idealizmu ? Rorty: postawa pragmatyczna. filozofia przygodności
jedyna miara jaką należy się kierować w trakcie dokonywania ocen w filozofii jest koherencja filozofii z resztą kultury.
afirmacja sfery przygodności -> nie ma co szukać metafizycznej pociechy.
antymetafizycznosc poglądów Rory'ego wyraża się w chęci 'nieposiadania jakichkolwiek poglądów na temat Boga'- nie ma co mówic czy Bog istnieje czy nie istnieje.
Powinniśmy się obywac bez substytutu Boga [ np.Rozum, Prawda itp]
Liberalizm likwiduje wszelkie ślady ludzkości - dlatego niczemu nie powinniśmy oddawać czci.
Poinniśmy sę obywac bez wykraczania poza kulture poza historie.,
patrzeć na wszystko w sposób historyczny.
[ nawiązuje do Seartre'a -> jesteśmy w stanie poradzić sobie bez Boga]
Rorty nie chce mieć żadnych poglądów na temat Boga.
Filzoofia przygodności odcina się od roli którą do tej pory pełniła religia.
Odbóstwianie świata [ perspektywa językowa] polega na przyjęciu,że Prawda jest to wartość zdań, a zdania są uzależnione od słowników dzięki którym są formułowane.
przez odrzucenie metafizyki pozbywa się z filozofii wrażenia głębi.
filzoofia przygodności przestaje pełnic funkcje profetyczną.-> sprzyja powstawaniu wspólnoty z innymi ludźmi.
Podejście idei z Boskiego punktu widzenia ma prowadzić do zrzeczenia się
wszelkiego zewnętrznego punktu widzenia w odniesieniu do naszych ludzkich spraw.- takiej roli nie pełni nawet przyroda [ przekonanie,ze natura ma jakąś istotę jest pozostałości myślenia metafizycznego]
sens naszego istnienie pochodzi od innych istot ludzkich- mamy obowiązki wobec innych współobywateli [ nie dowiadujemy si e tego przez badanie natury realności/ obiektywne fakty nie dają nam takiej wiedzy]
najbardziej istotne jest to ,żebyś się sami o siebie troszczyli. [ fakty naukowe tego nie uwzględniają]
sens istnienia możemy uzstac tylko dzięki innym ludziom.
Skoro nie ma Boga jesteśmy tylko my i nasz punkt widzenia.
a to,że świat nie wymaga żadnego usprawiedliwienia oznacza,ze powinniśmy brać na serio wspólnotę w której żyjemy.
Nietzsche próbował wznosic się poza kulturę, instytucje - Rorty [ choc nalezy do post modernizmu] jest daleki od takiego nietzscheanizmu.
Rorty-> istoty ludzkie nigdy nie mogą uciec od swojej historyczności
każdy z nas kształtuje się wobec określonej tradycji.[ motyw , który zbliża Rorty'ego do myśli hermeneutycznej]
Zdając sobie sprawę,że to wszystko jest przypadkowe tak czy owak nie jesteśmy w stanie za to wykroczyć.
filozofia przypadkowości ma się zając skromnymi pragmatycznymi zagadnieniami odnoszącymi się do problemów zwykłych ludzi.
problemy rozwiązywać pod katem użyteczności.
trzymanie się konkretów to najlepszy sposób na odczarowanie świata.
Rorty-> jedyną rzeczą, której możemy być pewni to to,czego chcemy.
Rorty-> żyjemy w niesamowicie pozytywnym okresie świata [ podróże, technologia,wzrasta dobrobyt, poziom wykształcenia itp ]
filozofia przypadku-> wszystko co istnieje jest przyczyną czasu i przypadku./ afirmujmy je.
Rorty zmienia status dotychczasowego filozofowania - odnosi się do teraźniejszości.
filozof budujący
moda na pragmatyzm
II podstawowe założenia filozofii [ nieanalitycznej] Rorty'ego:
I. projekt bycia filozofem-poetą -> budowanie nowej postaci człowieczeństwa.
II. bycie filozofem jako inzynierem społecznym -> wskazywanie na nowe możliwości społeczne [ epoka spełnionego liberalizmu] rola filozofii: pobudzanie konwersacji ludzkości. [ Rorty aprobuje tu do roli wielkiego filozofa]
słownik -> Rorty ma na myśli, to że każdy z nas ma pewien zestaw pojęć, którymi się posługujemy spontanicznie nie czując obowiązku by komukolwiek je w jakiś sposób tłumaczyć.
nie ufamy do końca temu słownikowi -> nie powinniśmy by dogmatyczni.
-> eksperymentować ze słownikiem.- powinniśmy próbować opisywać się na nowo.
zadanie filozofii ma polegać na tym żeby stawać się nowymi istotami->filozofia przekształca się w gatunek literacki.
Rrty za łatwo godzi się na to,że liberalizmu nie można uzasadnic.
nowa odmiana filozofii życia.
zadania filozofii wg Rorty'ego sa tak ogólne,że właściwie prowadzą one do
rozkładania się filozofii w kulturze. [ czy to jest jeszcez filozofia? krytyka filozofów polskich]
post-humanizm
liberał jest tym co najlepsze w człowieku.
filozofia w ujęciu Rorty'ego wydostaje się z życia akademickiego-zaczyna docierać do szerszych kręgów społecznych
Rorty:
- ograniczajmy ludzkie cierpienie i zwiększali ludzką równość
uznaje autorytet nauk z drugiej strony ogranicza jej role w akcie przemiany człowieka.
- Philosophy and the Mirror of Nature, Princeton University Press, Princeton 1979
************************
Rorty-> filozofia to substytut religii dla intelektualistów.
renesans pragmatyzmu
dotychczas główną przesłanką filozofii i religii było to,że zbawienie musi pochodzić z relacji człowieka z czymś co nie jest jego własnym wytworem.
Rorty-> całe dotychczasowe filozofowanie metafizyczne było zawsze jakąś postacią transcendowania przypadkowości.
W filozofii do tej pory dominował esencjalizm.-> filozofia zawsze szukała czegoś koniecznego, stałego.
My jako istoty ludzkie zawsze mieliśmy dochować wierności czemuś nieludzkiemu., doskonalszemu od nas.
dotychczasowa funkcja tradycyjnej wizji filozofowania było dostarczanie nam uniwersalnie ważnej wiedzy o sprawach ostatecznych/ kim jesteśmy.
Zmiana któa zaszła w filozofii nowożytnej polegałą na tym,że w miejsce Absolutu pojawiły się jakieś quasi-Absoluty - rozum, natura, stany rzeczy.. [ nauka jako quasi-bóstwo]
Rorty: Spinoza i Kant uczyli Europe jak miłość Boga zastąpić miłością Prawdy, a posłuszeństwo wobec Boskiej Woli, Czystością Moralną.
Cała zachodnia tradycja racjonalizmu dla Rorty'ego jest zeświecczoną wersją tradycji monoteistycznych.
[ Nietzsche- koniec chrześcijaństwa = koniec człowieka]
Rorty wskazuje na liczne założenia, które są u podstaw tradycyjnej wizji filozofowania.- najbardziej oczywistym pośród nich jest istnienie ostatecznego kontekstu w ramach którego usytuowana jest nasza aktywność.-> tym kontekstem jest przede wszystkim sfera konieczności, pozaczasowości -> metafizyka w sposób ukryty odwołuje się do platońskiej teorii anamnezy.-> Prawd nosimy w sobie. mamy w sobie kryteria pozwalające nam na rozpoznanie właściwego ujęcia rzeczywistości, ostatecznego słownika za pomocą którego takie ujęcie ma być dokonane.
metafizyka jest wyrazem wielkiego optymizmu -> jesteśmy bliscy spełnienia swoich oczekiwań.
metafizykowi zawsze wydawało się,że za pomocą dowodzenia logicznego będzie w stanie odkryc prawdziwą istotę rzeczywistości i ując ją za pomocą środków naszego języka.
Prawdy mieliśmy poszukiwać dla niej samej.
pojęcie esencjalistyczne abstrahowało od ludzkiego dążenia do szczescia przezywanego w świecie w którym żyjemy [ do Nietzschego]
Rorty-> filozofia metafizyczna już się przeżyła-> założenia tej filozofia nie są przekonujące
dla intelektualistów nieskończoność traci swój urok.
należy się leczyć z metafizycznych potrzeb. -> Rorty terapeuta
kultura liberalnego społeczeństwa powinna uleczyć nas z metafizycznych potrzeb.
uprawianie metafizyki = choroba
poeta-> przewodnik ludzkości
Rorty próbuje wypracować jakiś inny słonik filozoficzny poza słownikiem dotychczasowym bazującym na pojęciu Prawdy, Obiektywności, Uniwersalności.
Rorty zamiast podejmować argumentacje przeciwko dawnej filozofii raczej przyjmuje postawę ironiczną w stosunku do jej założeń.
komiczne wydaje mu się to,że ktoś może szukać czegoś więcej niż szczescia.
Rorty zauważa ,ze dotychczas mieliśmy przesadne nadzeje związane z filozofowaniem.
Czy możliwe jest odnowienie idealizmu ? Rorty: postawa pragmatyczna. filozofia przygodności
jedyna miara jaką należy się kierować w trakcie dokonywania ocen w filozofii jest koherencja filozofii z resztą kultury.
afirmacja sfery przygodności -> nie ma co szukać metafizycznej pociechy.
antymetafizycznosc poglądów Rory'ego wyraża się w chęci 'nieposiadania jakichkolwiek poglądów na temat Boga'- nie ma co mówic czy Bog istnieje czy nie istnieje.
Powinniśmy się obywac bez substytutu Boga [ np.Rozum, Prawda itp]
Liberalizm likwiduje wszelkie ślady ludzkości - dlatego niczemu nie powinniśmy oddawać czci.
Poinniśmy sę obywac bez wykraczania poza kulture poza historie.,
patrzeć na wszystko w sposób historyczny.
[ nawiązuje do Seartre'a -> jesteśmy w stanie poradzić sobie bez Boga]
Rorty nie chce mieć żadnych poglądów na temat Boga.
Filzoofia przygodności odcina się od roli którą do tej pory pełniła religia.
Odbóstwianie świata [ perspektywa językowa] polega na przyjęciu,że Prawda jest to wartość zdań, a zdania są uzależnione od słowników dzięki którym są formułowane.
przez odrzucenie metafizyki pozbywa się z filozofii wrażenia głębi.
filzoofia przygodności przestaje pełnic funkcje profetyczną.-> sprzyja powstawaniu wspólnoty z innymi ludźmi.
Podejście idei z Boskiego punktu widzenia ma prowadzić do zrzeczenia się
wszelkiego zewnętrznego punktu widzenia w odniesieniu do naszych ludzkich spraw.- takiej roli nie pełni nawet przyroda [ przekonanie,ze natura ma jakąś istotę jest pozostałości myślenia metafizycznego]
sens naszego istnienie pochodzi od innych istot ludzkich- mamy obowiązki wobec innych współobywateli [ nie dowiadujemy si e tego przez badanie natury realności/ obiektywne fakty nie dają nam takiej wiedzy]
najbardziej istotne jest to ,żebyś się sami o siebie troszczyli. [ fakty naukowe tego nie uwzględniają]
sens istnienia możemy uzstac tylko dzięki innym ludziom.
Skoro nie ma Boga jesteśmy tylko my i nasz punkt widzenia.
a to,że świat nie wymaga żadnego usprawiedliwienia oznacza,ze powinniśmy brać na serio wspólnotę w której żyjemy.
Nietzsche próbował wznosic się poza kulturę, instytucje - Rorty [ choc nalezy do post modernizmu] jest daleki od takiego nietzscheanizmu.
Rorty-> istoty ludzkie nigdy nie mogą uciec od swojej historyczności
każdy z nas kształtuje się wobec określonej tradycji.[ motyw , który zbliża Rorty'ego do myśli hermeneutycznej]
Zdając sobie sprawę,że to wszystko jest przypadkowe tak czy owak nie jesteśmy w stanie za to wykroczyć.
filozofia przypadkowości ma się zając skromnymi pragmatycznymi zagadnieniami odnoszącymi się do problemów zwykłych ludzi.
problemy rozwiązywać pod katem użyteczności.
trzymanie się konkretów to najlepszy sposób na odczarowanie świata.
Rorty-> jedyną rzeczą, której możemy być pewni to to,czego chcemy.
Rorty-> żyjemy w niesamowicie pozytywnym okresie świata [ podróże, technologia,wzrasta dobrobyt, poziom wykształcenia itp ]
filozofia przypadku-> wszystko co istnieje jest przyczyną czasu i przypadku./ afirmujmy je.
Rorty zmienia status dotychczasowego filozofowania - odnosi się do teraźniejszości.
filozof budujący
moda na pragmatyzm
II podstawowe założenia filozofii [ nieanalitycznej] Rorty'ego:
I. projekt bycia filozofem-poetą -> budowanie nowej postaci człowieczeństwa.
II. bycie filozofem jako inzynierem społecznym -> wskazywanie na nowe możliwości społeczne [ epoka spełnionego liberalizmu] rola filozofii: pobudzanie konwersacji ludzkości. [ Rorty aprobuje tu do roli wielkiego filozofa]
słownik -> Rorty ma na myśli, to że każdy z nas ma pewien zestaw pojęć, którymi się posługujemy spontanicznie nie czując obowiązku by komukolwiek je w jakiś sposób tłumaczyć.
nie ufamy do końca temu słownikowi -> nie powinniśmy by dogmatyczni.
-> eksperymentować ze słownikiem.- powinniśmy próbować opisywać się na nowo.
zadanie filozofii ma polegać na tym żeby stawać się nowymi istotami->filozofia przekształca się w gatunek literacki.
Rrty za łatwo godzi się na to,że liberalizmu nie można uzasadnic.
nowa odmiana filozofii życia.
zadania filozofii wg Rorty'ego sa tak ogólne,że właściwie prowadzą one do
rozkładania się filozofii w kulturze. [ czy to jest jeszcez filozofia? krytyka filozofów polskich]
post-humanizm
liberał jest tym co najlepsze w człowieku.
filozofia w ujęciu Rorty'ego wydostaje się z życia akademickiego-zaczyna docierać do szerszych kręgów społecznych
Rorty:
- ograniczajmy ludzkie cierpienie i zwiększali ludzką równość
uznaje autorytet nauk z drugiej strony ogranicza jej role w akcie przemiany człowieka.
XXVII. Deridda / wykład
Jacques Derrida (ur. 15 lipca 1930 w El-Biar w Algierii, zm. 8 października 2004 w Paryżu)
krytyka Levinasa -> 'Przemoc a metafizyka'
Krytyka:
problem metafizyki Levinasa wydawał się Derridzie niewykonalny- sprzeczny w sobie.
Dlatego,że pozytywna nieskończoność czy też Bóg nie mogą być potraktowane jako coś nieskończenie innego, dlatego że wtedy byłyby czymś niemożliwym do pomyślenia, czymś niewykonalnym- zatem z tego względu Derrida początkowo sądzi,że zadanie jakie Levinas sobie postawił jest nierealizowane, dlatego ze nie rozporządzamy językiem który jakoś tam nie były już uwikłany w historię metafizyki.
Każde pomyślenie czy wypowiedzenie zawsze się łączy z sensem wypowiadanych słów- dlatego inność nie może być zewnętrzna w stosunku do sfery tego samego.
Derrida-> język którzy stworzyli Grecy jest czymś nie do uniknięcia, dlatego D. nie możne potraktować słów Levinasa w sposób poważny.
Levinas był powiązany z dotychczasową metafizyką, przejął z tradycji metafizycznej określenie 'najwyższego ... bytu' co z punktu widzenia Derridy oznacza,że nie przemyślał on dorobku Kanta.
Dyskusyjne jest posługiwanie się przez Levinasa pojęciem doświadczenia dlatego,że żadne doświadczenie nie umożliwia nam wyjścia poza metafizykę.
Doświadczenie-> przezywane świadectwo obecności. czegoś-> nie można tą drogą wyjść poza metafizykę obecności
Dlatego z punktu widzenia Derridy nie można mówić o doświadczeniu innego czy doświadczeniu różnicy.
Główne zagrożenie, które widział Derrida w związku z myślą Levinasa jest groźba popadnięcia w przed-kantowski dogmatyzm.
Związki między Derridą a Levinasem polegają na tym,że obydwaj operują perspektywą anty-metafizyczną, widza związek zachodniego logosu z przemocą.
kierunkują filozofie na to co własne.
*****
Dlaczego Derrida nazywa dotychczasową metafizykę, metafizyką obecności? -> idea obecności, jest o coś takie co rozstrzyga o specyfice dotychczasowej metafizyki.
Termin dekonstrukcja metafizyki to nie jest termin zrozumiały z uwagi na jego składniki.
Sam Derrida dwadzieścia lat później mówi,że termin dekonstrukcja, jest to wyraz przetłumaczenia i zaadaptowania Heideggerowskich terminów destrukcja i rozbiórka.
Dlaczego zaszła potrzeba zmiany?
Intencją Derridy było ne tyle odrzucanie metafizyki, [ odrzucanie metafizyki w naszej sytuacji historycznej jest w zasadzie niemożliwe -> gdybyśmy totalnie odrzucili metafizykę to musielibyśmy zamilkną] tylko raczej próbuje się przyjrzeć[ metafizyce ] w sposób krytyczny.
uzyskać pewien dystans względem metafizyki.
samym terminem 'metafizyka' Derrida nie posługuje się w takim klasycznym sensie- sięga tu po inspiracje Heideggerowskie-> za pomocą terminu metafizyka' oznacza dominujący nurt myśli zachodu, który przede wszystkim znajduje wyraz w myśleniu filozoficznym.
Derrida do zagadnień metafizyki doprowadziło go przemyślenie fenomenologii Husserla, bo w fenomenologii [ ' Głos i fenomen'] dostrzegł najwyższą postać myślenia metafizycznego.W dziele Husserla dopatrywał się też odchodzenia poza perspektywę metafizyczną.
Derrida jest przekonany,że filozofia jest dotąd możliwa wyłącznie z perspektywie obecności.
Metafizyka zakłada,że istnieje ostateczna do niczego już dalej odsyłająca obecność. - na tym opiera się całe myślenie filozoficzne począwszy od Platona.
idąc za Heideggerem Derrida uważa,że cała tradycja metafizyczna jest zasadniczo jednorodna.
Jest określona przez rozstrzygnięcie, które przesądza o całości dotychczasowego życia filozoficznego, myśli naszej kultury.
Derrida mówi o naszej kulturze jako o kulturze fonologocentrycznej.
Derrida w swoich przemyśleniach przyjmuje perspektywę języka.-> z punktu widzenia języka Derrida próbuje się przyjrzeć dotychczasowej metafizyce.
Patrząc z tej perspektywy okazuje się,ze metafizyka zawsze hierarchizuje i waloryzuje znaki-> miarą oceny tego czy znak jest znakiem dobrym jest o czy on w sposób niezakłócony przedstawia sens.
znak jest wtedy dobry, gdy doznaje samo-anihilacji. -> kiedy jego moment znaczący polega pełnej redukcji
zatem za Derridą można mówi o fonocentryzmie zachodniej filozofii, dlatego że w zachodniej filozofii element znaczący mowy nie jest widoczny, wydaje się że jest niepodzielną jednością wyrażalnego przez siebie znaczenia.
Derrida na gruncie tych przemyśleń mówi,że filozofia zachodu preferuje
wg Platona o najważniejszych rzeczach w filozofii nie można pisać- przekazuje się je jedynie w sposób ustny. tylko wtedy trafiają.->później zapanowało to w filozofii zachodu-> nieufność do pisma.
Derrida pokazuje,że ta preferencje okazywane w mowie opierają się na pewnych założeniach.
Założenia te mogą wydawać się oczywiste, to z punktu widzenia filozoficznego wymagają one jakiegoś przemyślenia.
Natomiast inną cechą metafizyki jest z kolei logocentryzm.-> istnieje jakiś logos, który daję się ując za pomocą języka.
język w tradycji zachodu traktowany jest jako kopia logicznie ustrukturalizowanego świata -> język daje nam gwarancje poprawnego ujęcia bytu.
Wg Derridy uprzywilejowanie logosu i ujęcie języka jako języka mówionego jest to coś co się z sobą łączy.-> dlatego mówi o fonologocentryzmie metafizyki zachodu.
W nawiązaniu do Heideggera Derrida też rozumie metafizykę jako coś znacznie szerszego od samej filozofii.Heidegger pokazywał ,że wyrazem metafizyki nie jest tylko filozofia ale tez nauka i religia
Termin 'dekonstrukcja metafizyki obecności' nie jest jasne samo z siebie z uwagi na składowe jego terminów.
Derrida zwraca uwagę na coś innego niż Heidegger -> myślenie metafizyczne zawsze odwołuje się do pewnych hierarchii pojęciowych [ dusza-ciało, forma-materia] dusza jest zawsze czymś ważniejszym niż ciało, forma jest wyżej od materii[ materia nie posiada treści] -> cała metafizyka jest zbudowana na istnieniu pewnych opozycji językowych, takich właśnie,że jeden z członów tej opozycji jest lepszy a drugi gorszy.
Dekonstrukcja nie polega na odwracaniu tego-> Derrida próbuje poddać w wątpienie tej opozycji.
Dekonstrukcja-> destrukcja + konstrukcja-> nie jest to coś czysto negatywnego.
Z jakich względów mamy przeprowadzać zabiegi dekonstrukcyjne?
Derrida twierdzi,że cała logocentryczna metafizyka jest bliska wyczerpania swoich możliwości. Ramy które określiły dotychczasową filozofie są nieprzekraczalne- one wyznaczyły w filozofii rożne możliwości i te możliwości filozofia już urzeczywistniła w ramach swojej historii.
Derrida chce przyjrzeć se metafizyce, ale nie zewnętrznej perspektywy [ taka zewnętrzna perspektywa w ogóle nie istnieje] -> motywem dekonstrukcji jest podejrzliwość do dotychczasowej filozofii.
Sposób postępowania filozofii nie jest neutralny.
Rożne motywy podjęcia praktyk dekonstrukcyjnych
5 motywów dekonstrukcji:
I. w dekonstrukcji chodzi o krytykę-> krytykę ,że metafizyka opiera się na bardzo wielu rożnych złudzeniach.
Zgodnie z Derridą myślenie metafizyczne jest wyrazem pewnych naszych preferencji, oczekiwań [ jasność, logiczność o czym myślimy w filozofii] -> zatem myślenie metafizyczne jest pozbawione prawomocności
II. krytyka metafizyki nawiązująca do Levinasa -> w opozycjach pojęciowych metafizyki mamy do czynienia z pewna hierarchią, która ma charakter przemocy.
Derrida postępuje przeciwko wszelkim hierarchiom, wszelkim układom podporządkowania.
Metafizyka chciała przywłaszczyć sobie, to co wobec niej inne. Przez to rozwijała się. Głownie chodzi Derridzie o sprawy języka -> to przecież język zmusza nas do myślenia w określony sposób.
Derrida niepokoi dominacja określonej formy językowej.
logocentryzm, panowanie sa w pewnym związku ze sobą
Zawłaszczanie z jakim mamy do czynienia w myśleniu metafizycznym ma swoje konsekwencje w różnorakich formach panowania i władzy. -> dlatego tematyką krytyki Derridy staje się poznanie, wiedza [ zawierają one w sobie pole panowania] co uderza w hermeneutykę.
Zatem sprzeciw Derridy przeciwko metafizyce ma swoje postawy w jego zaangażowaniu w walkę przeciwko przemocy czy niesprawiedliwości.
III. motyw odwołuje się do idei 'powrotu do źródeł'
Derrida jest za tradycja fenomenologiczna, Heideggera -> ideał źródłowości
różnia, którą Levinas chce się zająć jest wcześniejsza od obecności.
Derrida-> ultra-transcendentalizm
IV. ujawniać to co ukryte w podstawowych pojęciach metafizyki [ motyw hermeneutyczny ujawniania tego,co ukryte]
wg Derridy wciąż nie zostały przemyślane warunki możliwości opozycji charakteryzujące metafizyczny sposób myślenia .
cała metafizyka do tej pory nie zwracała uwagi na to,że mówi -> traktowała zawsze jezyk jako coś neutralnego.
Derrida chce badawczo przyjrzeć się sposobowi myślenia metafizyki, uwolnić ją od wielu założeń->dokonuje eksperymentu polegającego na próbie myślenia bez preferencji elementu obecności , stara się ujawnia czym była do tej pory filozofia.
wspomina o niepokojących tendencjach naszej cywilizacji. uważa ,że stopień zagrożenia w jakim się znaleźliśmy jest tak wysoki, iż powinniśmy okazywać dystans wszystkiemu temu do czego odwołuje się nasza kultura -> przyświeca wiara w terapeutyczną moc ujawniania tego co ukryte [motyw psychoanalityczny]
V. agresja skierowana przeciwko tradycji metafizycznej, ogólnie tradycji
anarchiczny wątek twórczości Derridy- lewicujący anarchizm
'konieczność przełomu do przyszłego świata'
Derrida nigdy wprost nie prezentuje swoich zamiarów-> taka deklaracja już wiążę się z metafizyką
tam gdzie filozofia staje si e wyrazem dogmatyzmu, tam przestaje być filozofią.
Czy istnieje ogólny sens dekonstrukcji metafizyki [ główna idea Derridy/ fundament jego myśli] ?
Derrida w latach osiemdziesiątych podjął próbę przeciwdziałania w odsyłaniu dekonstrukcji do podmiotu, który kieruje się jakaś intencją. -> obiektywny charakter dekonstrukcji
sam zaczął twierdzić,ze słowo 'dekonstrukcja' jest podejrzane
Czy dekonstrukcja jest przedsięwzięciem filozoficznym?
dekonstrukcja nie posiada stałego statusu. z jednej strony jest jakąś kontynuacją filozofii, ale z drugiej strony jest ona też wyrazem sprzeciwu wobec metafizyki obecności[ czyli wszystkiemu temu czym dotychczas filozofia była]
dekonstrukcja łączy wątki teoretyczne i praktyczne -> jest przeplataniem się dwóch dyskursów
dyskursu metafilozoficznego i dyskursu zewnętrznego w stosunku do filozofii.
Meta-filozofem jest Derrida wtedy kiedy mówi o kresie myślenia metafizycznego [ słowa 'kres' nie można łączyć ze słowem koniec. kres nie jest końcem]
Filozofia nie znajduje końca, można ją konturować, ale filozofia osiągnęła kres w tym znaczeniu, ze nie daje się na jej gruncie powiedzieć niczego nowego-> jest kontynuacją, przekształcenie jakiś eklektyk stworzonych poglądów filozoficznych.
kres wskazuje na fundamentalną ograniczoność myślenia metafizycznego.ale to nie jest koniec filozofii.
ograniczoność myślenia dotychczasowej filozofii Derrida wykazuje za pomocą różni.
różnia-> jest to coś takiego na czego gruncie metafizyki w ogóle nie ma miejsca.-> rożnia jest to coś takiego o czym nie można powiedzie ,ze jest i nie można powiedzieć,ze nie jest [ jest poza opozycją definicji]
jednak trudno mówiąc o różni nie używać słowa 'jest'.
Derrida przekreśla słowojest.
Czego dowiadujemy się o różni u Derridy?
Różnia jest to systematyczna gra różnic -> jest to proces różnicowania w którego wyłaniają się terminy i opozycje naukowe.
Różnia to warunek znaczenia terminu.
Język dla Derridy jest nieprzekraczalny
Jako podmiot zawsze kształtujemy się na gruncie języka, dlatego różni nie można traktować jako
produktu jakieś podmiotowości
Róznia zapoczątkowuje wszelkie znaczenie, jest to warunek tworzenia pojęć. On sama jednak nie jest ani nazwą ani pojęciem- jest warunkiem by coś mogło być obecne,ale sama nie może być żadnym istniejącym bytem.
Wysiłek Derridy jest ukierunkowany na takie posługiwanie się językiem, by możliwie najdłużej neutralizować powiązanie danego słowa z jego funkcją w systemie naszego języka. -> próbuje mówić w normalny sposób o tym, o czym normalnie mówić się nie daje.
Derrida wskazuje,że nasze myślenie jest oparte na pewnych hierarchiach pojęciowych, ideach które z góry rozstrzygają o kierunku myślenia filozofii.
Filozofia zawsze szukała czegoś absolutnie pierwszego . Dążyła do pewnej obecności. szukała ostatecznej postawy [ objawiło się do przede wszystkim w fenomenologii] Filozofia nigdy nie dopuszczała istnienia jakieś tajemnicy , której nie można przeniknąć, bo filozofia wszystko chce przenosić w sferę obecności.
Derrida chce doprowadzić do tego by filozofia zyskała samoświadomość
Derride interesuje status, struktura filozofii
pokazanie,że obecność jest czymś wtórnym wobec nieobecności może być traktowane jako nowy sposób wskazania granicy dyskursu filozoficznego.
język zmusza nas do ujmowania sensu bycia w określonych kategoriach.
samo istnienie filozofii odwołuje się do tego co poza nią [ wiadome po Heglu]
Filozofia od samego początku skupiała się na świecie. Filozofia zawsze czyniła ze sfery doświadczenia kryterium rozpoznawania ,ze coś istnieje [ -> filozofia z załozenia wykluczyła ze sfery swojego zainteresowania wszystko co nie uobecnia się w w dany sposób.]
kryterium sensowności filozofii-> formułowanie wypowiedzi
pozycja filozofa nigdy nie jest pozbawiona założeń.
Derrida wyraża wszystkie te myśli w nowy sposób i wiąże te myśli w pewną jedną całość dzięki czemu filozofia uzyskuje bardziej pewną formę samowiedzy.
nie jesteśmy stanie dojść do ostatecznych źródeł.
Drugim równie istotnym sensem dekonstrukcji jest sprzeciw wobec aktualnego kształtu naszej kultury.[Formacja pisma stara się zawładnąć kultura światową]
Derrida- w dzisiejszych czasach rozum stał się bardziej szalony niż samo szaleństwo
przełom do innego świata- D. jednak nie jest w stanie określić czym ten świat będzie.
na filozofie i kulturę Derrida patrzy w sposób globalny
nie ufa na formą kultury,ale nie odrzuca tych form całkowicie.
Derrida stara się ośmieszać i kompromitować tradycje metafizyczna
Inność
[ dotycczas innosc na gruncie metafizyki była czymś wykluczanym]
dlatego zajmuje się różnią, gdyż jest ona czymś niewysławianym
Derrida jest przekonany,że tego co nie może być obecne nie może się tez pominąć, nie daje się zredukować.
Derrida- swoista namiętność do tego co niemożliwe
Sensem dekonstrukcji obok tego metafizycznego jest oddanie się marzeniom
Derrida zdaje sobie sprawę,z tego,że dokonanie kroku wykroczenia poza metafizykę jest niemożliwe. postuluje coś co z zasadniczych względów nie może być zrealizowane.
Zdaje sobie sprawę ,ze w próbach dekonstruowania metafizyki możne nawet te metafizykę umocnić.
sposób myślenia metafizycznego przynależny do naszej kultury
Wielkość Derridy nie polega na tym,że próbuje on wyjść poza metafizykę[ bo jest to przecież niemożliwe] tylko na sposobie zainicjowania pewnego sposobu myślenia, który nie mogąc wykroczyć poza metafizykę nie jest tez wyrazem aprobaty dla jej założenia.
zatem dekonstrukcja nie jest metodą,
Derrida tworzy nową postać dyskursu.
Filozofia Derridy ma charakter post-filzooficzny.
To,że filozofia Derridy nie ma podstaw teoretycznych może być uważana za bardziej doniosłą.
W jezyku funkcjonują takie terminy, których znaczenia są całkowicie przeciwstawne -> dla Derridy jest to klucz do zrozumienia tego,co sie dzieje w języku, -> istnienie takich terminów jest wyrazem pewnej konieczności
Habermas-> Derrida rezygnuje z argumentacji filozoficznej
W dekonstrukcji obecne sa paradoksy z których Derrida zdaje sobie sprawę [ zarzut scjentystów [ scjentyzm - myślenie metafizyczne]]
Derrida -> PRZECIWNIK MYŚLENIA METAFIZYCZNEGO
czy istnieje język metafizyki? [ Gadamer]
Przedsięwzięcie Derridy: ciekawa gra intelektualna
krytyka Levinasa -> 'Przemoc a metafizyka'
Krytyka:
problem metafizyki Levinasa wydawał się Derridzie niewykonalny- sprzeczny w sobie.
Dlatego,że pozytywna nieskończoność czy też Bóg nie mogą być potraktowane jako coś nieskończenie innego, dlatego że wtedy byłyby czymś niemożliwym do pomyślenia, czymś niewykonalnym- zatem z tego względu Derrida początkowo sądzi,że zadanie jakie Levinas sobie postawił jest nierealizowane, dlatego ze nie rozporządzamy językiem który jakoś tam nie były już uwikłany w historię metafizyki.
Każde pomyślenie czy wypowiedzenie zawsze się łączy z sensem wypowiadanych słów- dlatego inność nie może być zewnętrzna w stosunku do sfery tego samego.
Derrida-> język którzy stworzyli Grecy jest czymś nie do uniknięcia, dlatego D. nie możne potraktować słów Levinasa w sposób poważny.
Levinas był powiązany z dotychczasową metafizyką, przejął z tradycji metafizycznej określenie 'najwyższego ... bytu' co z punktu widzenia Derridy oznacza,że nie przemyślał on dorobku Kanta.
Dyskusyjne jest posługiwanie się przez Levinasa pojęciem doświadczenia dlatego,że żadne doświadczenie nie umożliwia nam wyjścia poza metafizykę.
Doświadczenie-> przezywane świadectwo obecności. czegoś-> nie można tą drogą wyjść poza metafizykę obecności
Dlatego z punktu widzenia Derridy nie można mówić o doświadczeniu innego czy doświadczeniu różnicy.
Główne zagrożenie, które widział Derrida w związku z myślą Levinasa jest groźba popadnięcia w przed-kantowski dogmatyzm.
Związki między Derridą a Levinasem polegają na tym,że obydwaj operują perspektywą anty-metafizyczną, widza związek zachodniego logosu z przemocą.
kierunkują filozofie na to co własne.
*****
Dlaczego Derrida nazywa dotychczasową metafizykę, metafizyką obecności? -> idea obecności, jest o coś takie co rozstrzyga o specyfice dotychczasowej metafizyki.
Termin dekonstrukcja metafizyki to nie jest termin zrozumiały z uwagi na jego składniki.
Sam Derrida dwadzieścia lat później mówi,że termin dekonstrukcja, jest to wyraz przetłumaczenia i zaadaptowania Heideggerowskich terminów destrukcja i rozbiórka.
Dlaczego zaszła potrzeba zmiany?
Intencją Derridy było ne tyle odrzucanie metafizyki, [ odrzucanie metafizyki w naszej sytuacji historycznej jest w zasadzie niemożliwe -> gdybyśmy totalnie odrzucili metafizykę to musielibyśmy zamilkną] tylko raczej próbuje się przyjrzeć[ metafizyce ] w sposób krytyczny.
uzyskać pewien dystans względem metafizyki.
samym terminem 'metafizyka' Derrida nie posługuje się w takim klasycznym sensie- sięga tu po inspiracje Heideggerowskie-> za pomocą terminu metafizyka' oznacza dominujący nurt myśli zachodu, który przede wszystkim znajduje wyraz w myśleniu filozoficznym.
Derrida do zagadnień metafizyki doprowadziło go przemyślenie fenomenologii Husserla, bo w fenomenologii [ ' Głos i fenomen'] dostrzegł najwyższą postać myślenia metafizycznego.W dziele Husserla dopatrywał się też odchodzenia poza perspektywę metafizyczną.
Derrida jest przekonany,że filozofia jest dotąd możliwa wyłącznie z perspektywie obecności.
Metafizyka zakłada,że istnieje ostateczna do niczego już dalej odsyłająca obecność. - na tym opiera się całe myślenie filozoficzne począwszy od Platona.
idąc za Heideggerem Derrida uważa,że cała tradycja metafizyczna jest zasadniczo jednorodna.
Jest określona przez rozstrzygnięcie, które przesądza o całości dotychczasowego życia filozoficznego, myśli naszej kultury.
Derrida mówi o naszej kulturze jako o kulturze fonologocentrycznej.
Derrida w swoich przemyśleniach przyjmuje perspektywę języka.-> z punktu widzenia języka Derrida próbuje się przyjrzeć dotychczasowej metafizyce.
Patrząc z tej perspektywy okazuje się,ze metafizyka zawsze hierarchizuje i waloryzuje znaki-> miarą oceny tego czy znak jest znakiem dobrym jest o czy on w sposób niezakłócony przedstawia sens.
znak jest wtedy dobry, gdy doznaje samo-anihilacji. -> kiedy jego moment znaczący polega pełnej redukcji
zatem za Derridą można mówi o fonocentryzmie zachodniej filozofii, dlatego że w zachodniej filozofii element znaczący mowy nie jest widoczny, wydaje się że jest niepodzielną jednością wyrażalnego przez siebie znaczenia.
Derrida na gruncie tych przemyśleń mówi,że filozofia zachodu preferuje
wg Platona o najważniejszych rzeczach w filozofii nie można pisać- przekazuje się je jedynie w sposób ustny. tylko wtedy trafiają.->później zapanowało to w filozofii zachodu-> nieufność do pisma.
Derrida pokazuje,że ta preferencje okazywane w mowie opierają się na pewnych założeniach.
Założenia te mogą wydawać się oczywiste, to z punktu widzenia filozoficznego wymagają one jakiegoś przemyślenia.
Natomiast inną cechą metafizyki jest z kolei logocentryzm.-> istnieje jakiś logos, który daję się ując za pomocą języka.
język w tradycji zachodu traktowany jest jako kopia logicznie ustrukturalizowanego świata -> język daje nam gwarancje poprawnego ujęcia bytu.
Wg Derridy uprzywilejowanie logosu i ujęcie języka jako języka mówionego jest to coś co się z sobą łączy.-> dlatego mówi o fonologocentryzmie metafizyki zachodu.
W nawiązaniu do Heideggera Derrida też rozumie metafizykę jako coś znacznie szerszego od samej filozofii.Heidegger pokazywał ,że wyrazem metafizyki nie jest tylko filozofia ale tez nauka i religia
Termin 'dekonstrukcja metafizyki obecności' nie jest jasne samo z siebie z uwagi na składowe jego terminów.
Derrida zwraca uwagę na coś innego niż Heidegger -> myślenie metafizyczne zawsze odwołuje się do pewnych hierarchii pojęciowych [ dusza-ciało, forma-materia] dusza jest zawsze czymś ważniejszym niż ciało, forma jest wyżej od materii[ materia nie posiada treści] -> cała metafizyka jest zbudowana na istnieniu pewnych opozycji językowych, takich właśnie,że jeden z członów tej opozycji jest lepszy a drugi gorszy.
Dekonstrukcja nie polega na odwracaniu tego-> Derrida próbuje poddać w wątpienie tej opozycji.
Dekonstrukcja-> destrukcja + konstrukcja-> nie jest to coś czysto negatywnego.
Z jakich względów mamy przeprowadzać zabiegi dekonstrukcyjne?
Derrida twierdzi,że cała logocentryczna metafizyka jest bliska wyczerpania swoich możliwości. Ramy które określiły dotychczasową filozofie są nieprzekraczalne- one wyznaczyły w filozofii rożne możliwości i te możliwości filozofia już urzeczywistniła w ramach swojej historii.
Derrida chce przyjrzeć se metafizyce, ale nie zewnętrznej perspektywy [ taka zewnętrzna perspektywa w ogóle nie istnieje] -> motywem dekonstrukcji jest podejrzliwość do dotychczasowej filozofii.
Sposób postępowania filozofii nie jest neutralny.
Rożne motywy podjęcia praktyk dekonstrukcyjnych
5 motywów dekonstrukcji:
I. w dekonstrukcji chodzi o krytykę-> krytykę ,że metafizyka opiera się na bardzo wielu rożnych złudzeniach.
Zgodnie z Derridą myślenie metafizyczne jest wyrazem pewnych naszych preferencji, oczekiwań [ jasność, logiczność o czym myślimy w filozofii] -> zatem myślenie metafizyczne jest pozbawione prawomocności
II. krytyka metafizyki nawiązująca do Levinasa -> w opozycjach pojęciowych metafizyki mamy do czynienia z pewna hierarchią, która ma charakter przemocy.
Derrida postępuje przeciwko wszelkim hierarchiom, wszelkim układom podporządkowania.
Metafizyka chciała przywłaszczyć sobie, to co wobec niej inne. Przez to rozwijała się. Głownie chodzi Derridzie o sprawy języka -> to przecież język zmusza nas do myślenia w określony sposób.
Derrida niepokoi dominacja określonej formy językowej.
logocentryzm, panowanie sa w pewnym związku ze sobą
Zawłaszczanie z jakim mamy do czynienia w myśleniu metafizycznym ma swoje konsekwencje w różnorakich formach panowania i władzy. -> dlatego tematyką krytyki Derridy staje się poznanie, wiedza [ zawierają one w sobie pole panowania] co uderza w hermeneutykę.
Zatem sprzeciw Derridy przeciwko metafizyce ma swoje postawy w jego zaangażowaniu w walkę przeciwko przemocy czy niesprawiedliwości.
III. motyw odwołuje się do idei 'powrotu do źródeł'
Derrida jest za tradycja fenomenologiczna, Heideggera -> ideał źródłowości
różnia, którą Levinas chce się zająć jest wcześniejsza od obecności.
Derrida-> ultra-transcendentalizm
IV. ujawniać to co ukryte w podstawowych pojęciach metafizyki [ motyw hermeneutyczny ujawniania tego,co ukryte]
wg Derridy wciąż nie zostały przemyślane warunki możliwości opozycji charakteryzujące metafizyczny sposób myślenia .
cała metafizyka do tej pory nie zwracała uwagi na to,że mówi -> traktowała zawsze jezyk jako coś neutralnego.
Derrida chce badawczo przyjrzeć się sposobowi myślenia metafizyki, uwolnić ją od wielu założeń->dokonuje eksperymentu polegającego na próbie myślenia bez preferencji elementu obecności , stara się ujawnia czym była do tej pory filozofia.
wspomina o niepokojących tendencjach naszej cywilizacji. uważa ,że stopień zagrożenia w jakim się znaleźliśmy jest tak wysoki, iż powinniśmy okazywać dystans wszystkiemu temu do czego odwołuje się nasza kultura -> przyświeca wiara w terapeutyczną moc ujawniania tego co ukryte [motyw psychoanalityczny]
V. agresja skierowana przeciwko tradycji metafizycznej, ogólnie tradycji
anarchiczny wątek twórczości Derridy- lewicujący anarchizm
'konieczność przełomu do przyszłego świata'
Derrida nigdy wprost nie prezentuje swoich zamiarów-> taka deklaracja już wiążę się z metafizyką
tam gdzie filozofia staje si e wyrazem dogmatyzmu, tam przestaje być filozofią.
Czy istnieje ogólny sens dekonstrukcji metafizyki [ główna idea Derridy/ fundament jego myśli] ?
Derrida w latach osiemdziesiątych podjął próbę przeciwdziałania w odsyłaniu dekonstrukcji do podmiotu, który kieruje się jakaś intencją. -> obiektywny charakter dekonstrukcji
sam zaczął twierdzić,ze słowo 'dekonstrukcja' jest podejrzane
Czy dekonstrukcja jest przedsięwzięciem filozoficznym?
dekonstrukcja nie posiada stałego statusu. z jednej strony jest jakąś kontynuacją filozofii, ale z drugiej strony jest ona też wyrazem sprzeciwu wobec metafizyki obecności[ czyli wszystkiemu temu czym dotychczas filozofia była]
dekonstrukcja łączy wątki teoretyczne i praktyczne -> jest przeplataniem się dwóch dyskursów
dyskursu metafilozoficznego i dyskursu zewnętrznego w stosunku do filozofii.
Meta-filozofem jest Derrida wtedy kiedy mówi o kresie myślenia metafizycznego [ słowa 'kres' nie można łączyć ze słowem koniec. kres nie jest końcem]
Filozofia nie znajduje końca, można ją konturować, ale filozofia osiągnęła kres w tym znaczeniu, ze nie daje się na jej gruncie powiedzieć niczego nowego-> jest kontynuacją, przekształcenie jakiś eklektyk stworzonych poglądów filozoficznych.
kres wskazuje na fundamentalną ograniczoność myślenia metafizycznego.ale to nie jest koniec filozofii.
ograniczoność myślenia dotychczasowej filozofii Derrida wykazuje za pomocą różni.
różnia-> jest to coś takiego na czego gruncie metafizyki w ogóle nie ma miejsca.-> rożnia jest to coś takiego o czym nie można powiedzie ,ze jest i nie można powiedzieć,ze nie jest [ jest poza opozycją definicji]
jednak trudno mówiąc o różni nie używać słowa 'jest'.
Derrida przekreśla słowo
Czego dowiadujemy się o różni u Derridy?
Różnia jest to systematyczna gra różnic -> jest to proces różnicowania w którego wyłaniają się terminy i opozycje naukowe.
Różnia to warunek znaczenia terminu.
Język dla Derridy jest nieprzekraczalny
Jako podmiot zawsze kształtujemy się na gruncie języka, dlatego różni nie można traktować jako
produktu jakieś podmiotowości
Róznia zapoczątkowuje wszelkie znaczenie, jest to warunek tworzenia pojęć. On sama jednak nie jest ani nazwą ani pojęciem- jest warunkiem by coś mogło być obecne,ale sama nie może być żadnym istniejącym bytem.
Wysiłek Derridy jest ukierunkowany na takie posługiwanie się językiem, by możliwie najdłużej neutralizować powiązanie danego słowa z jego funkcją w systemie naszego języka. -> próbuje mówić w normalny sposób o tym, o czym normalnie mówić się nie daje.
Derrida wskazuje,że nasze myślenie jest oparte na pewnych hierarchiach pojęciowych, ideach które z góry rozstrzygają o kierunku myślenia filozofii.
Filozofia zawsze szukała czegoś absolutnie pierwszego . Dążyła do pewnej obecności. szukała ostatecznej postawy [ objawiło się do przede wszystkim w fenomenologii] Filozofia nigdy nie dopuszczała istnienia jakieś tajemnicy , której nie można przeniknąć, bo filozofia wszystko chce przenosić w sferę obecności.
Derrida chce doprowadzić do tego by filozofia zyskała samoświadomość
Derride interesuje status, struktura filozofii
pokazanie,że obecność jest czymś wtórnym wobec nieobecności może być traktowane jako nowy sposób wskazania granicy dyskursu filozoficznego.
język zmusza nas do ujmowania sensu bycia w określonych kategoriach.
samo istnienie filozofii odwołuje się do tego co poza nią [ wiadome po Heglu]
Filozofia od samego początku skupiała się na świecie. Filozofia zawsze czyniła ze sfery doświadczenia kryterium rozpoznawania ,ze coś istnieje [ -> filozofia z załozenia wykluczyła ze sfery swojego zainteresowania wszystko co nie uobecnia się w w dany sposób.]
kryterium sensowności filozofii-> formułowanie wypowiedzi
pozycja filozofa nigdy nie jest pozbawiona założeń.
Derrida wyraża wszystkie te myśli w nowy sposób i wiąże te myśli w pewną jedną całość dzięki czemu filozofia uzyskuje bardziej pewną formę samowiedzy.
nie jesteśmy stanie dojść do ostatecznych źródeł.
Drugim równie istotnym sensem dekonstrukcji jest sprzeciw wobec aktualnego kształtu naszej kultury.[Formacja pisma stara się zawładnąć kultura światową]
Derrida- w dzisiejszych czasach rozum stał się bardziej szalony niż samo szaleństwo
przełom do innego świata- D. jednak nie jest w stanie określić czym ten świat będzie.
na filozofie i kulturę Derrida patrzy w sposób globalny
nie ufa na formą kultury,ale nie odrzuca tych form całkowicie.
Derrida stara się ośmieszać i kompromitować tradycje metafizyczna
Inność
[ dotycczas innosc na gruncie metafizyki była czymś wykluczanym]
dlatego zajmuje się różnią, gdyż jest ona czymś niewysławianym
Derrida jest przekonany,że tego co nie może być obecne nie może się tez pominąć, nie daje się zredukować.
Derrida- swoista namiętność do tego co niemożliwe
Sensem dekonstrukcji obok tego metafizycznego jest oddanie się marzeniom
Derrida zdaje sobie sprawę,z tego,że dokonanie kroku wykroczenia poza metafizykę jest niemożliwe. postuluje coś co z zasadniczych względów nie może być zrealizowane.
Zdaje sobie sprawę ,ze w próbach dekonstruowania metafizyki możne nawet te metafizykę umocnić.
sposób myślenia metafizycznego przynależny do naszej kultury
Wielkość Derridy nie polega na tym,że próbuje on wyjść poza metafizykę[ bo jest to przecież niemożliwe] tylko na sposobie zainicjowania pewnego sposobu myślenia, który nie mogąc wykroczyć poza metafizykę nie jest tez wyrazem aprobaty dla jej założenia.
zatem dekonstrukcja nie jest metodą,
Derrida tworzy nową postać dyskursu.
Filozofia Derridy ma charakter post-filzooficzny.
To,że filozofia Derridy nie ma podstaw teoretycznych może być uważana za bardziej doniosłą.
W jezyku funkcjonują takie terminy, których znaczenia są całkowicie przeciwstawne -> dla Derridy jest to klucz do zrozumienia tego,co sie dzieje w języku, -> istnienie takich terminów jest wyrazem pewnej konieczności
Habermas-> Derrida rezygnuje z argumentacji filozoficznej
W dekonstrukcji obecne sa paradoksy z których Derrida zdaje sobie sprawę [ zarzut scjentystów [ scjentyzm - myślenie metafizyczne]]
Derrida -> PRZECIWNIK MYŚLENIA METAFIZYCZNEGO
czy istnieje język metafizyki? [ Gadamer]
Przedsięwzięcie Derridy: ciekawa gra intelektualna
XXVI Deleuze / wykład
Deleuze (ur. 18 stycznia 1925 w Paryżu, zm. 4 listopada 1995 w Paryżu)
logika wielości, filozofię stawania ,filozofie zdarzenia, jednostkowości
inspiracje: psychoanaliza , markizem , językoznawstwo
diagnoza współczesnej rzeczywistości
nie tworzy on własnej teorii-> wielu współczesnych filozof rezygnuje z tworzenia własnych teorii
tematyka różnicy
ZAINTERESOWANIE INNOŚCIĄ
zainteresowani Innością ->szczególnie post-modernizm
DELEUZE FILOZOF INDYWIDUALISTÓW
kiedyś inność była przyczyną agresji, obecnie po doświadczeniach z XXw staramy się zapobiegać takim działaniom -> NIE WYKLUCZAJMY ODRAZU TEGO CO INNE
jednak różnica w nieporozumieniu jest czymś zasadniczo rożnym, niż to, co potocznie jawi się jako rożne [ nie chodzi u o różnicę kulturowe ]
jego filozofia inspiruje zarówno sztukę jak i naukę
poszukiwanie nowych środków wyrazu
atrakcyjność myśli
uwolnienie życia od tego wszytskiego co je wiezie
oczekiwanie przełomu
zmiana sposobu myślenia
rozpaczliwe szukanie nowych środków wyrazu
filozofia ma ważną role: nie może się zamykać na własną istotę, świat zewnętrzny wymaga tego by filozofia powinna objąć by dojść do tego co rzeczywiście decyduje o naszej aktualnej sytuacji
Banalności zaoferowanej nam możliwości życia / podobnie Adorno/
chce wzbudzić pragnienie oporu wobec teraźniejszości
nie formułuje tylko diagnozę
wskazuje na pewne zmiany to co jest
krytyk dotychczasowej filozofii
nie nadużywa słowa 'metafizyka' które było stosowane po Heideggerze
nie chce przekraczać filozofii
klasyczna tradycji filozofowania,
D*-> po prostu jest metafizykiem
co to jest filozofa?
śmierć metafizyki lub przekraczanie filozofii nigdy nie były dla nas problemem-> jest to bełkotna gadanina.
Deleuze nazywa dotychczasowa filozofię jako filozofie przedstawienia. nie precyzuje tego terminu.
możemy domyślać się ,ze chodziło o to by zauważyć, że dotychczas filozofia ograniczała swoje poznanie do tego co nam się przedstawia- banalność dotychczasowej filozofii.
Deleuze należny do tradycji filozofii nietzscheańskiej
mierzy się z tym co wydaje się przeciwstawiać myśli
różnica to jest cos co siew myśli przeciwstawia w tym znaczeniu, że o różnicy nie jesteśmy w stanie myśleć.
Deleuze w swoich pracach przedstawiania dogmatyczne obrazy myśli, społeczna infantylność relacyjnych poszczególnych postaci myślenia filozoficznego.
dyskursy filozoficzne pozostają w związku z despotą , cieniem despotyzmu, imperializmem
jakie problemy są istotne a jakie nie?
iluzje dotychczasowego opisania filozofii
nie rozwija tego
tylko wytycza błędy filozofii
anty-platonizm
filozof -> istota która dąży wzwyż, wychodzi z jakiś , wnosi się i tym samym oczyszcza. tam moralność , ideał estetyczny i mydli ssą ze sobą jak najściślej powiązane.
działalność filozofa to wnoszenie się
Deleuze nie chce wiązać filozofii z transcendencją.
wcześniej odwoływano się do Świata Idei
rozum nie jest neutralny
rozum- cos podejrzanego [ Nietzsche]
rozum nie jest neutralny- nie dostrzegli tego dotychczasowi krytycy rozumu
nie dostrzegli tego dotychczasowi krytycy rozumu -> krytykując rozum odwołują się do rozumu.
POJĘCIE ROZUMU traktuje tak samo u wszystkich ludzi
nie ma miejsc na subiektywność
sensus communis
nie możemy ufać myślom
obraz myśli sprzyja banalności myślenia
konsekwencja tego jest pozostawanie w sferze podstaw:
RACJONALIZM JEST CZYMŚ IRRACJONALNYM -> filozofia immanencji [ Deleze, Spinoza]
nie zaneguje tym rozumu
właściwa filozofia powinna nie tyle przypisywać sobie fikcyjne możliwości myślenia z punktu widzenia transcendencji -> -> filozofia immanencji [ Deleuze, Spinoza]
nie zmniejsza roli filozofii
swojej filozofii przypisuje : ujęcie dynamiki stawania odchodząc od wzroku myślenia substancjalnego
myślenie substancjalne -> czym jest byt?
Stawanie, o którym mówi Deleuze okazuje się dla niego czymś bardziej fundamentalnym niż stawanie w jakim mamy do czynienia wobec świata który jest sam empirycznie dany.
-> PODOBIEŃSTWO DO BERGSONA ///////////////////// [ on tez odwołuje się do doświadczenia wyższego rzędu bez empirii -> INTUICJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
immanencja nie jest to wcale nic jednoznaczna ze sfera świata w potocznym jej ujmowaniu
Deleuze - immanencja-> odrzucenie przekonania o hierarchicznej naturze rzeczywistości
nie dążyć do obcowania [nie] poprzez filozofowanie z transcendencja
I. NOWA POSTAĆ MYŚLENIA
Deleuze proponuje myślenie , które nie ma żadnego obrazu -> wyrażać to poprzez TWÓRCZOŚĆ-> tworzenie nowych problemów.
za Foucaultem: myśleć to eksperymentować/ problematyzować
twórczy charakter mydlenia ma się wyrażać w gwałcie i przemocy na dotychczasowych sposobach myślenia - myślenia poszukiwania fundamentu
MYŚL NOMADYCZNA -> myśl wolna od jakichkolwiek., stereotypów, mechanizmów które z góry regulowały przebieg procesów myślowych.
myślenie które proponuje Deleuze nie ma gwarancji rozwiązania problemu
proponowane prze Deleuza myślenie ma charakter przygodny/ istnieje tam coś czego z góry nie da się przewidzieć.
oddać się w myślową podroż.
możliwe stanie się a gruncie pomyślenia różnicy , która do tej pory zawsze była redukowalna
różnica-> to co się absolutnie rożni od myśli
realne stanie się, myślenie o różnicy samej w sobie
Deleuze- filozoficzny strumień świadomości
[ joyce + niandra]
[ mówić ze swojego wnętrza o filozofii Deleuze’a]
do tego co jest naprawdę twórcze nie mamy dostępu poprzez relacje pośrednie -sztuka
FILOZOFIA DELEUEZA JEST PODOBNA DO SZTUKI
[przedmowa do Różnicy i powtórzenia] -> nowoczesne dzieło sztuki zmierza do spełnienia warunków odnosnie różnicy
DELEUZE -FILOZOFIA RÓŻNICY
Różnica/ Powtórzenie- podstawowe kategorie
różnica jest literalnie nieeksplikowana, dlatego gdy siebie eksplikuje to zmierza do anulowania siebie w systemie w którym się znajduje.
odwołuje się do METAFIZYCZNEJ INTUICJI
byt jest różnicą -> chcemy myśleć różnicę sama w sobie i stosunek tego co rożne do tego co rożne, niezależnie form przedstawienia [ nawiązanie go BERGSONA]
czy można a świadomie sterować procesem myślenia jak próbuje robić Deleuze?
Deleuze: co to znaczy myśleć? [ innowacyjne pytanie w filozofii]
myśl filozoficzna wcześniej nie była wolna od fizycznych instancji
myśl nomadyczna nie powołuje się na żaden istniejący podmiot myślący..
wszystko musiałoby ssie zmienić żeby jego filozofia pełniła model filozofii powszechnej
podjęcie myślenia akategorialnego
LOGIKA SENSU
nowy kształtu istnienia
filozof= twórca
przeciw-filozofia
nić porozumienia z przyszłym pokoleniem
II. PROBLEM BADAN TRANSCENDENTALNEJ GENEZY [ Michal Herer]
D interesował się tematyką przyrodniczą
zadaniem filozofii było dotrzeć do tego, co decyduje o genezie realnych konkretnych zjawisk -> uchwycenie sensu poszczególnych stanów rzeczy z którymi mamy do czynienia w obszarze doświadczenia.
Deleuze zajmuje się w swoich badaniach czym konkretnym , skończonym- nigdy nie odnosi sie do obiektów nieskończonych.
rozważania Deleuza prezentują się w sposób skromny:
początkowo D. jest filozofem przyrody-> interesuje go głownie sfera nauk fizycznych
przedmiotem jego zainteresowań są nauki empiryczne
przedmiot jego rozważań jest zakres badany przez nauki empiryczne
a formułowane w jego myśli problemy odnoszą się do tego co jest nam dane zmysłowo.
później: zwraca się ku problematyce społecznej
nie odwołuję się do żadnego transcendentnego fundamentu
nawiązuje do inspiracji kantowskiej
filozofia nie jest filozofia tego co wieczne
nie dotyka transcendencji
METAFIZYKA- PRÓBA KONTAKTU Z TRANSCENDENCJĄ
DELEZUE odrzuca metafizykę
Swoja płaszczyznę badan -> żywioł swojego myślenia -> płaszczyzna immanencji [ sfera nowoczesności- przeciwstawna transcendencji
immanencja nie jest immanentna czemuś-> immanencja ma być immanentna samej sobie [ wyraz nawiązania do Spinozy]
Deleuze czuje się filozofem bardzo klasycznym
wg Deleuza Pascal i Kierkegaard-> filozofowie, którzy nie troszczyli się o transcendentne istnienie Boga [ mimo ze Bóg miał znaczenie w ich filozofii]
Lukrecjusz Nietzsche -> wrodzy do nadnaturalności
Kant -> poddanie krytyce idee Boga
inspiracje chrześcijaństwem -> to, co nie może zostać pomyślne, a jednak powinno być pomyślne zostało już raz pomyślne, ponieważ Chrystus wcielił się jedyny raz by ?dokonać możliwości niemożliwego?
Deleuzowi chodzi o podkreślanie odrębności filozofii wobec wszelkich prób wychodzenia poza świat
filozofią . o odróżnieniu od bytu i religii odwołuję się wyłącznie do tego co jest nam dan , ale zachowuje nieskończoność.
w filozofii zawsze chodziło o cos nieskończonego -> jest immanencją sama w sobie
to do czego filozofia jest odniesiona posiada charakter absolutny, przekracza możliwość myślenia
'biegać po płaszczyźnie immanencji stoimy zawsze przed absolutnym doborem. płaszczyzny tej nie można myślowo ogarnąć -> chaos
filozofia zajmowała sie logosem -Deleuze natomiast odnosi sie do 'chaosu'
filozofia musi stworzyć jakieś pojęcia, by dojść do jakiś rezultatów.
pragniemy jedynie nieco porządku by uchronić się przed chaosem. nie ma nic bardziej bolesnego nic bardziej niepokojącego niż myślenie wymykające się samemu sobie
powinna otworzyć się na jakieś inne płaszczyzny immanencji , formy myślenia bez tego grozi powrót transcendencji,
rola myślenia religijnego. filozoficznego nigdy nie można przyjąć, ze jest on definitywnie dany w sposób ostateczny.
wyznaczenie nowych warstw płaszczyzny immanencji to zadanie współczesnej filozofii
->stworzenie nowego obrazu myślenia, inaczej filozofii może zostać zredukowana do religii.
Herer-> tam gdzie przeprowadza sie radykale eksperymenty, zawsze pojawia się niebezpieczeństwo i reakcja w postaci powrotu do najczęściej szczcie odpaswiana do jakiegoś terytorium
Derrida-> chcąc dekonstruować metafizyk, możemy ja jeszcze bardziej przekształcić?
III. TYP LEKTURY BĘDĄCY PRÓBA PRZEKŁADU KATEGORII DELEUZA W POJĘCIA KTÓRE SA NAM DOBRZE ZNANE.
rola filozofia jest krytyczny namysł nad osiągnieciami filozofów
LORENC: DELEAUZE FILOZOFIA RÓŻNICY
dlaczego te dwie kategorie: RÓŻNICA I POWTÓRZENIE maja być głównymi pojęciami filozoficznymi?
Deleuze -> byt jest różnicą
różnica sama w sobie, niezależnie od przedstawienia
różnica i przedstawienie mówią o jednym
nie odwołując się do jednego bytu
chodzi o cos co jest nierozdzielnie powiązane
chociaż nie może być sprowadzane do czegoś substancjalnego ani do jakiegoś procesu
są nierozdzielne [ różnica i powtórzenie]
różnica jest czymś źródłowym
natomiast powtórzenie jest z kolei czymś wyjątkowym
'za każdą rzeczą stoi różnica, za różnicą nie ma niczego i w tym znaczeniu jest ona źródłowa'
RÓŻNICA JEST CELEM DLA SAMEJ SIEBIE
dzięki różnicowaniu nie występuje ani jej przyrost ani ubytek/.
w swej istocie różnica jest przedmiotem afirmacji, samoafirmacja. natomiast w swej istocie afirmacja jest różnica
powtórzenie jest wszędzie -> dotyczy jednostkowości
'osobliwość ' wyjątkowość' -> coś co nie podlega wymianie. nie podlega zastąpieniu
powtórzenie jest możliwe na skutek cudu niż na mocy prawdy -> jego istnienie nie jest czymś koniecznym, raczej kwestionuje prawdę.
wymaga wyższej zasady
odsyła do jednostkowej moc, która z natury rożni się od ogólności.
jeśli jest możliwa to 'wbrew ogólności wbrew prawom natury-> siły które zapewniają powtórzenie w przedstawieniu mogą zostać określone jako negatywne.
przestawienie i powtórzenie możliwe było tylko w momencie zaistnienia innej duszy całkiem innej natury.
Lorenc: nie trudno zauważyć ,ze określenia 'różnicy' odnoszone były do Boga.
'różnicą jest tym przez co dane jest dane, zarazem tym co dane' [ skojarzenie z Bogiem i jego relacja do świata
Bóg tworzy świat
'różnica sama w sobie wyklucza stosunek rożnego do rożnego, który pozwalałby ja pomyśleć-> różnicą w sobie jest różnicujące się wewnętrznie wielością, której moment wielości i moment zróżnicowania zakładają się nawzajem i zgol nie da się ich odróżnić
jej niezróżnicowanie nie łączy się z jej nieokreślonością.
to jaki jest Bóg nigdy nie stanie jest jawne, dlatego ze to przekracza możliwości istnienia.
'różnica i powtórzenie-> w języku teologii [ wg L. ] ‘Bóg i jego działanie’
powtórzenie nie podlegało żadnym prawom. nie posiadało żadnej logiki a jednocześnie można o nim mówić wyłącznie w związku z jego rezultatami- w związku jaki mamy do czynienia w świecie, który jest nam dany.
wprowadzając idee Boga Delezue-> [Bog ] częściowo pożera to, co stworzył ustanawiając prawa przeciwne tworzeniu ponieważ tworzy wbrew tym prawom.
za sprawom powtórzenia różnica się nie zwiększa ani nie zmniejsza tylko różnicuje [ chrześcijańskie rozumienie Boga.]
powtórzenie - cos różnicujące różnice
Delezue- dzięki powtórzeniu różnica zostaje różnicą czyli czymś czego nigdy nie będzie można przedstawić.
dopóki różnica polega wymogom przedstawienia nie może być myślana sama w sobie-> odstęp dzielący Boga od świata jest znacznie większy niż nam się wydawali
prawdziwy filozoficzny początek, czyli różnica jest już sama w sobie powtórzeniem.-> zasięg możliwości naszego myślenia odnosi się jedynie do możliwości Bożego działania
samego Boga nie jesteśmy w stanie myśleć
Deleuze -> nie traktuje Różnicy jako fenomen- rozumie jak w sensie Kantowksim najbliższy fenomenowi noumen.
program genezy transcendentalnej wydaje się dużo bardziej zgodny z treściami judeochrześcijańskimi niż to,co było poszukiwane w dotychczasowej filozofii
Deleuze-> wszystko odsyła do Boga, wszystko z osobna, ale nie wszystko jako całość
główny przeciwnik Deleuze'a - Hegel
u Hegla różnica została zredukowana do sprzeczności
filozofia Hegla - filozofia przedstawienia-> pozwala wymknąć się afirmowanemu światu różnicy
myśl ma myśleć wbrew sobie
Hegel - panteizm
D > w sposób zasadniczy przeczy przedstawiać Boga jako różnicy [ co w żaden sposób nie pomniejsza bożej wszechmocy]
filozofia Delueza zajmuje się wyłącznie geneza tego co jest nam dane
zarazem nie zakłada, ze dane jest nam wszystko to, co istotne-> dopuszcza religie
Delezue nie zakłada istnienia ?? kreacji bytu która mogłaby buc usamodzielniona wobec tego co stworzone
Hegel podważa bożą wolność
D-> Bóg jako różnica jest prawdziwe transcendentny wobec świata
Deleuze w przeciwieństwie do Hegla nie absolutyzm zdolności rozumu do oddania sensu.
na miejscu heglowskiej idei rozumienia konieczności u Deleza pojawia sie idea poddania sie rozproszeniu
Deleuze przezwycięża podział Tomasza z Akwinu rozdział pomiędzy wiedze filozoficzna a wiedze teologiczną
Lorenc : pokazuje zbieżność filozofii Deleuze’a z ideami Kierkegaarda
zbieżność która polega na dystansie, który dzielił Boga i człowieka
Kierkegaard-> boga jest jednością, której nie da sie pojąć za pomocą pojęć
\Bog przerasta nas w sposób nieskończony. nie znaczy to jednak żeby myślnie na temat Boga miało być wygaszone, gdyż myśl jest w stanie myśleć wbrew sobie.
by sie to udało, podmiot musi utracić swa wewnętrzną jedność, która jest idea zwykłego sposobu myślenia i stać sie podmiotem niespójnym.
Różnica miedzy K a D- sprawa powtórzenia
K-> chodzi o to by z powtórzenia jako takiego uczynić cos nowego, wolności zadanie wolności
K -> zrezygnował z myślenia o tym co jest dam dane, znalwaz powtórzenie na dguncie religijnym
Delezue sytuuje się gdzieś pomiędzy Kierkegaardem a Heglem
koncepcja Deleuze'a ma pewna przewagę nad teologią-> udaje jej sie poradzić z bezsensem pewnych zdarzeń świata
teologia negatywna [ Derrida]
Lorenc pomija interpretacje filozofii Deleuza jako filozofii wydarzenia
nowe wrażenia boskiej realności.
WNIOSKI:
stara sie doszukać u innych filozofów zaczątków swojej własnej myśli
Deleuze o Nietzschem
podejrzliwość względem tradycji
samokrytycyzm
otwarty na naukę i sztukę
chce stworzyć pojęcia by filozoficznie opisać świat nauki
chce być zarazem filozofem przyrody i filozofem społecznym
powołuje sie na teorie naukowe
z drugiej strony jego filozofia całkowicie wykracza poza możliwości nauki
Delezue daje nam nadzieje an cos zasadniczo innego, lepszego ale nie dają sie opisać za pomocą narzędzi poznawczych
Deleuze jest filozofem nadziei w sensu arbitralnym
jego filozofia znajduje miejsce dla marzeń i dla pragnień których spełnienia nie obiecuje swiat rzeczywisty
zadne rozumowe argumenty nie są w stanie tej nadziei podważyć
intencja Deleueza jest usunięcie z filozofii przekonania o możliwości wejścia w poznawczy kontakt z transcendencja-> Deleuze usuwa z filozofii wiarę, że filozofia jest w stanie dotrzeć do jakiejś zaświadomości-> nie jest to negacja Boga, to raczej odejście od dotychczasowego sposobu mówienia o Bogu w dotychczasowej filozofii.
niedostępność Boga dla myli [ odwrotnie do Hegla]
Deleuze nie zajmuje się żadną poza światową transcendencja ,ale to nie znaczy ze ograniczał sie do immanencji przyrody, do zainteresowań naukowców.
Filozofia Deleuze'a traktowana jestt czasami jako wyraz opętania przez Absolut
absolut ten nie staje sie przedmiotem filozofii Deleuze'a
ani tez filozofia Deleuze’a nie okazuje sie forma istnienia owego absolutu [ jak było u Hegla]
atrakcyjność delezue polega na tym, że nie używa on pojęć teologicznych a mówi o rzeczach które dotychczas mieściły sie w kompetencjach teologii.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)